Badacze z New York University opracowali narzędzie dla przeglądarki Firefox, które wysyła losowe zapytania do największych wyszukiwarek. Po co? Dzięki temu frazy, które są faktycznie przez nas wyszukiwane, zginą w gąszczu fałszywych zapytań. Jest to zabieg profilaktyczny, w razie wycieku danych z wyszukiwarki.
Narzędzie o nazwie TrackMeNot jest dostępne na stronach New York University. Współpracuje z przeglądarką Firefox i integruje się w menu "Narzędzia" (Tools). Użytkownik może je skonfigurować do swoich potrzeb.
Losowe zapytania, takie jak "boston clock" lub "croissant", są wysyłane co 12 sekund do wyszukiwarek Google, Yahoo, MSN i AOL. Narzędzie dysponuje milionami słów do takich zapytań, ale użytkownik może dopisać własne.
Dziennikarze serwisu CNET udowodnili wtedy, że mając zapytania jakie wybrany użytkownik zadawał wyszukiwarce możemy nie tylko zidentyfikować tę osobę, a czasami nawet pozyskać materiał do jej oczerniania.