ClearMyMail ma być pierwsza usługą antyspamową, która gwarantuje skrzynkę całkowicie wolną od spamu. Usługa ma postać hostowanego na serwerach ClearMyMail filtru antyspamowego. Użytkownik nie musi zmieniać adresu i może korzystać z tego narzędzia na każdym urządzeniu.
Przedstawiciele ClearMyMail chwalą się, że ich filtr przyciągnął już użytkowników z ponad 100 krajów. ClearMyMail korzysta z silnego 18-poziomowego filtra antyspamowego i antywirusowego, który był testowany przez ponad rok czasu. Podobno narzędzie jest w stanie zatrzymać nawet mocną w ostatnim czasie falę spamu obrazkowego.
Analitycy nastawieni są do nowej usługi sceptycznie. Graham Titterington z firmy Ovum zauważa, że nie zawsze da się dobrze ocenić co jest spamem, a co nim nie jest. Poza tym zawsze istnieje ryzyko, że bardzo restrykcyjny system zacznie kasować wiadomości, które użytkownik chciałby otrzymać.
Zdaniem Dona Fielda z ClearMyMail po roku testowania usługi liczba "fałszywych alarmów" była bardzo mała. Blokowane e-maile są przechowywane na serwerach firmy przez 45 dni, więc da się je w razie czego odzyskać. Field podkreślił także, że usługa daje możliwość stworzenia białej listy adresów, co może upewnić, że e-maile z określonych źródeł dotrą do skrzynki.
Pewną zaletą może być internetowy charakter usługi. Filtr będzie działał tak samo niezależnie od tego, czy maile odbieramy na komputerze w domu, w pracy czy na urządzeniu Blackberry.
Usługa jest płatna. Półroczna subskrypcja kosztuje 15 funtów. Można ją jednak wypróbowywać za darmo i bez zobowiązań przez okres 30 dni. Szczegóły na ten temat znajdziemy na stronie ClearMyMail. Źródło informacji: Dziennik Internautów