Amerykanie mają najświeższą listę piratów wśród swoich partnerów handlowych. Według amerykańskiej administracji na szczycie listy piratów znajdują się obecnie, pośród innych krajów, Chiny i Rosja. Kraje, razem z kolejnymi dziesięcioma trafiły na listę tych, które w najbardziej wyraźny sposób naruszają prawa autorskie powiązane z amerykańskimi produktami takimi jak muzyka, filmy, oraz inne, chronione prawnie materiały. Priorytetowa lista 12 krajów (Priority Watch List) obejmuje te, którym Amerykanie chcą przyglądać się ze szczególną uwagą. Kraje wskazano w dokumencie zwanym "Special 301 Report", który administracja przedstawia Amerykańskiemu Kongresowi każdego roku, wskazując w nim na problemy, na które napotykają amerykańskie firmy w sferze ochrony praw autorskich.
Inne kraje, które według raportu Amerykanów są zagrożeniem dla własności intelektualnej, wymagającym umieszczenia na specjalnej liście o wysokim priorytecie to Argentyna, Chile, Egipt, Indie, Izrael, Liban, Tajlandia, Turcja, Ukraina i Wenezuela.
Prócz tuzina krajów na liście o wysokim priorytecie Biuro USTR (Office of the U.S. Trade Representative) przedstawiło listę 31 o mniejszym priorytecie. Wśród tych krajów znalazła się m.in. Polska. Na listę krajów których piractwo niepokoi Amerykanów w mniejszym stopniu (Watch List), jednak wymagających obserwacji, trafiły prócz naszego kraju, Białoruś, Belize, Boliwia, Brazylia (która dzięki działaniom na rzecz ochrony praw autorskich została przeniesiona tu z listy priorytetowej), Kanada, Kolumbia, Kostaryka, Dominikana, Ekwador, Gwatemala, Węgry, Indonezja, Włochy, Jamajka, Korea Południowa, Kuwejt, Litwa, Malezja, Meksyk, Pakistan, Peru, Filipiny, Rumunia, Arabia Saudyjska, Tajwan, Tadżykistan, Turkmenistan, Uzbekistan oraz Wietnam. Dodatkowo, Amerykanie chcę przyjrzeć się jeszcze Paragwajowi. Raport można znaleźć tutaj.
Źródło informacji: PClab.pl
|