Od momentu startu iTunes w 2003 roku 50 milionów osób kupiło za jego pośrednictwem przeszło 4 miliardy utworów muzycznych. Według danych firmy NPD - która zakłada, że jeden album na CD równa się dwunastu pobranym z Sieci utworom - w styczniu i lutym br. iTunes sprzedał więcej muzyki niż sieć Wal-Mart, dotychczasowy lider na rynku muzycznym w Stanach Zjednoczonych. Obecnie 8 na 10 utworów pobieranych w USA z internetu kupowanych jest właśnie w sklepie należącym do Apple - informuje BBC.
Warto zauważyć, że wraz ze wzrostem popularności samego iTunes coraz silniejsza jest także konkurencja. Coraz więcej serwisów zajmuje się sprzedażą muzyki, coraz częściej także pozbawiona jest ona zabezpieczeń w systemie DRM, co przyciąga kolejnych kupujących. Do działających już w branży Napstera, eMusic oraz Amazon dołączył niedawno, ze sprzedażą muzyki online, także serwis społecznościowy MySpace.
Apple powinien potraktować wejście nowego gracza bardzo poważnie. MySpace nie tylko bowiem podpisał umowy z trzema największymi wytwórniami muzycznymi - Universal, Sony BMG oraz Warner - ale ma także ogromną bazę potencjalnych klientów - obecnych użytkowników serwisu jest około 100 milionów.
Poprzez serwis uruchomiony przez MySpace będzie można nie tylko pobierać pliki muzyczne, w dużej części na pewno pozbawione zabezpieczeń przed kopiowaniem, ale także kupować bilety na koncerty, tapety z gwiazdami czy dzwonki do telefonów komórkowych.
Źródło informacji: Dziennik Internautów