HP przyznało, że na pamięci USB dołączanej do niektórych serwerów linii ProLiant znalazły się wirusy.
Na kluczach USB o pojemności 256 lub 1024 MB HP dostarcza narzędzia pomocne w konfigurowaniu serwera podczas instalacji. Obok oprogramowania na pamięci znalazły się także szkodniki W32.Fakerecy i W32.SillyFDC.
Pierwszy z wirusów został opracowany głównie z myślą o rozprzestrzenianiu za pomocą przenośnych pamięci, drugi może zostać wykorzystany przez twórców do wymuszenia pobrania większej ilości malware na zainfekowaną maszynę.
Nie wiadomo, w jaki sposób szkodniki znalazły się na pamięci oferowanej przez HP â w grę może wchodzić mierzony atak lub zaniedbanie pracowników.