Cyberprzestępca polskiego pochodzenia, Tomasz Grygoruk, został wtrącony do aresztu po tym, jak starał się zaszantażować nauczyciela ze Stanów Zjednoczonych.
22-latek włamał się na skrzynkę pocztową nauczyciela z Pennsylwanii, a następnie zagroził mu, iż ujawni publicznie jego związki ze studentką. Jak się później okazało, były one prawidłowe. Działania cyberprzestępcy zainteresowały jednak FBI.
Grygorukowi postawiono m.in. zarzut szantażu, zmiany treści dokumentów oraz dostępu do komputera w celach nieuczciwych.
Mieszkający w Nowej Zelandii oskarżony domagał się od nauczyciela okupu w w wysokości kilku tysięcy dolarów.
Miejscowy sąd zastanawia się nad ekstradycją oskarżonego do Stanów Zjednoczonych. Wyrok zostanie ogłoszony najprawdopodobniej za miesiąc.